Wychodzisz z za rogu, jednej z większych kamienic w tym mieście, wprost na obszerny plac targowy. Panuje tu ogromny ruch, wielu ludzi przechadza się między straganami,gęsto rozstawionymi na całym rynku. Zewsząd napływali coraz to nowi tragarze z wszelakim asortymentem na sprzedaż. Zatrzymujesz się przed małym straganem z żywnością, noszącą przewrotną nazwę "owoce morza" choć ich stan pozostawiał wiele do życzenia.
Starsza kobieta spogląda na Ciebie z nadzieją, że jej okazy znajdą wreszcie nabywce. Rezygnujesz jednak szybko z jej oferty gdy ta postawia Ci zzieleniała ośmiornice pod nos. Rozglądasz się dookoła. Nieopodal znajduje się mała pracownia alchemiczna, tu znajdziesz zioła i różne ingrediencje do mikstury. Dalej spostrzegasz kram fleczera, prezentuje on właśnie swój nowy wyrób jednemu z klientów. Doskonale wyważone groty, dobrze napięte cięciwy w łuku jednym słowem raj dla Łuczników. Obok swe towary wystawia płatnerz i kowal, którzy jak widać na brak popytu nie narzekają. Dalej! wybieraj z pośród mnogości mieczy, sztyletów, tarcz - istna zbrojownia, niejeden wprawny szermierz mógłby pozazdrościć takiego rynsztunku. Wędrując wzrokiem napotykasz na grupę mężczyzn. Podchodzisz bliżej i słyszysz o czym prawią. Z nimi możesz handlować surowcami, jednakże tylko na zamówienie.
Tak prezentuje się nasz targ. Niby zwyczajny, a jednak inny... Ma swój osobliwy klimat, jak i istoty, które na niego zaglądają. Jednakże bądź ostrożny! Nie jeden złodziej czyha w ciemnym zaułku na twój dobytek...