Kompania Krawewego Miecza
Mhoczny pastor
*Zwiedzając klanową twierdze natknąłeś się na dość ogromne wrota zdobione uchwytami w kształcie węży, jakowoż każdy mógł tam wejść. Bez wachania pchnąłeś drzwi a twym oczom ukazało się ogromne pomieszczenie. Pod jedną ze ścian stała może z setka wypolerowanych do blasku zbroi wszelakiego gatunku. Od ciężkich pancerzy po lekkie kolczugi z mithrilu. Rozglądałeś się nadal twoją uwagę jednak przykuł nie rząd mieczy różnej wielkości ustawionych pod ścianą lecz mała szkatułka znajdująca się w centrum pomieszczenia. Bez wachania do nie podszedłeś. Na jej wieczku wypisane było krwią* "Na chwałe klanu i królestwa dla walecznych" *Po dłuższym zastanowieniu otwożyłeś ją a w jej wnętrzu znajdował idealny zdobiony diament widać było iż ten kto go tu umieścił wiedział iż jest on w dobrych rękach. Po długim namyslę zamknąłeś szkatułkę i wybrałeś z jednej z półek odpowiadającą Ci broń*
//Jeśli ktoś potrzebuje zbroi broni czy czegośtam co znajduje się w skarbcu klanu niech pisze do mnie albo do Scharkiego. Jakby ktoś potrzebował milthiru albo złota to do mnie, ja mogę trochę pożyczyć. *uśmiecha się*//
Offline